Marciniak Wacław - ur.15.04.1922 , Będziechów , pow.Turek, zm.23.10.2009 , Gądkowice ,pow.Milicz
o.Franciszek
m.Marianna Dewicka
zam.Będziechów
Marciniak Wacław - ur.15.04.1922 , Będziechów , pow.Turek, zm.23.10.2009 , Gądkowice ,pow.Milicz
o.Franciszek
m.Marianna Dewicka
zam.Będziechów
Dewicka Helena - ur.1892 (rej.Turek)
wysiedleni z tzw. Kraju Warty w latach 1939-1945; dane w aktach centrali przesiedleńczej w Poznaniu, oddział w Łodzi
Dewicki Feliks - ur.11.01.1909 , Łódź
o.Antoni
m.zd.Wolak
zam.adres rodziny:Balbina Dewicka, Kr. Łask, Woj, Łódź
CIEKAWOSTKA
Trochę historii - wielu historyków się kłóci - czy to było potrzebne !!!.
W dniach 13-14 lutego 1945 ,amerykanie dokonali zmasowanego nalotu na Drezno.
To zabytkowe miasto ,praktycznie przestało istnieć. ( Horror ludności cywilnej ).
Ale,Hitler chciał wojny totalnej,a amerykanie ją szybko zakończyć.
I KSIĄŻKI : Ukazały się też książki - wspomnienia Goetz Bergander (12.02.1927 ,Drezno - 16.05.2013 ,Berlin)
Szkoda ,że żadnej nie czytałem. (kiepski niemiecki).
II. MOJA WIZYTA
Około 1986 ,miałem okazję trochę zwiedzić Drezno.To było wtedy DDR - "lepiej za dużo nie mówić i się nie rozglądać". Ale klapek na oczy nie założą. To był wtedy smutny widok..wkoło zniszczone kościoły ,pałace , kamienice - jednym słowem pustynia w środku miasta. A na środku tej pustyni,stał supermarket.
III. BERGANDER - Rodzina
Kilkanaście lat temu dowiedziałem się ,że mój pradziadek Józef Karol był tam w tym czasie.
Nie mieszkali w samym Dreźnie, tylko kilka kilometrów na południe. (PILLNITZ).
Były z nim dwie najmłodsze córki Anna i Helena ( tam poznały byłych żołnierzy z 1939 - niewola w stalagu. Obaj pochodzili z kresów. Była też średnia ,Marta (1908-1991) - to dzięki jej poznałem prawdę.
Dziekuję w tym miejscu rodzinie Szkabar (Tarnopol >Warszawa) oraz Sidlar ( Gołogóry,Lwów,-Raczyce,Ostrów W.-Braniewo,Warmia-Mazury)).
Pisałem już o tym .....